wtorek, 11 września 2012

Rozdział 5 ♥

* Oczami Emily *
Delikatnie zapukałam w drzwi. Złapałam Harrego za rękę. Usłyszałam czyjeś kroki.
- Cześć, jestem Niall. - powiedział blondyn, otwierając nam drzwi. - Cześć, Harry.
- A ja Emily. - uśmiechnęłam się i weszliśmy do środka. - Cześć ! Jestem Emily. - przywitałam się z wszystkimi. Poznałam również Danielle i Eleanor. Są bardzo miłe. Przywitałam się też z moją siostrą, której nie widziałam chyba z tydzień.
- To co robimy? - zapytała Eleanor.
- Oglądamy jakiś film? - zaproponował Harry.
- Jasne !
- Ja wybieram ! - krzyknął Liam .
- Weź, nie chcemy kolejny raz oglądać Toy Story.- oburzył się Zayn.
- Może nasze zakochańce coś wybiorą? - zapytała Lilly wskazała na mnie i na Harrego.
- Dobra .. Chodź Harry. - pociągnęłam go za sobą w kierunku telewizora.
- Co powiecie na " To właśnie miłość " ? - zapytał Harry.
- No dobra.. Dawno tego nie oglądaliśmy.
Włączyliśmy film i zaczęliśmy oglądać. Podobnie jak po połowie filmu, tyle nas zostało. Liam, Danielle, Louis, Eleanor i Zayn poszli już dawno do siebie na górę. Niall i Lilly zasnęli na drugiej kanapie. W pewnym momencie Harry powiedział :
- Emily .. Czy ty mnie naprawdę kochasz ?
- Oczywiście, że tak. Kiedy Cię nie znałam, myślałam, że jesteś jakimś lalusiem z zespołu. Teraz mogę powiedzieć, że jesteś cudownym chłopakiem.- delikatnie pocałowałam go w usta. Wtuliłam się w Jego tors i zasnęliśmy.
~*~
Obudził mnie jakiś szmer w kuchni. Był to Niall.
- Niall? Co ty tu robisz? Jest przecież dopiero siódma rano.
- Zgłodniałem.
- Kochasz ją.
- Że co, proszę ?
- Kochasz moją siostrę. - powiedziałam i nalałam wody do szklanki.
- Skąd niby ty możesz wiedzieć?
- Widzę jak na nią patrzysz.
- Emily.. Tak, masz rację. Kocham ją, lecz ona pewnie mnie nie. To mnie najbardziej boli.
- To jej to powiedz!- upiłam łyk wody.
- Boję się, że nie będzie więcej chciała się ze mną przyjaźnić..
W tym momencie weszła Lilly do kuchni.
- Dobra.. To ja idę spać. Wy sobie pogadajcie. - spojrzałam znacząco na Nialla i wyszłam.
 * Oczami Lilly *
- O co chodziło mojej siostrze? - zapytałam.
- Nie wiem..
- Niall, co się stało ? - usiadłam koło niego i go przytuliłam.
- Nic. - uśmiechnął się i pocałował mnie w czoło.
- Idziemy na górę?
- Pewnie. - wstaliśmy i poszliśmy do pokoju Nialla. - Proszę. Załóż to.- powiedział i podał mi jakieś krótkie spodenki od Danielle i koszulkę z napisem " Doing real stuff sucks " .
- Skąd ty masz ubrania Danielle w swoim pokoju?
- Bawiła się z Liamem w dom .. Akurat w moim pokoju. Zapomniała swoich ubrań. - wybuchnęliśmy śmiechem.
Poszłam się przebrać i po trzech minutach wróciłam. Położyłam się koło Nialla w łóżku i wtuliłam się w niego.
- Lilly? - zapytał.
- Tak?
- Myślisz, że po tamtym pocałunku... To jest jeszcze przyjaźń damsko-męska?
- Niall, jest coś takiego jak chwila słabości. Lecz mówiłeś, że chcesz takiej przyjaźni bez pocałunków i wgl.
- Ja wiem. Przepraszam Cię za tamto.- przybliżył się do mnie i lekko musnął moje usta swoimi.
Cicho się zaśmiałam.
- Niall , ty wiesz co ty robisz? - uśmiechnęłam się.
- Tak, wiem.
- Mówisz, że to tylko przyjaźń, a po chwili mnie całujesz. Wiesz co? Pocałuj mnie jeszcze raz na zapas.
Najpierw Horan delikatnie przyłożył swoje usta do moich, ale po chwili przerodziło się to w bardziej namiętny pocałunek. Ułożyłam swoje dłonie na jego rozgrzanych policzkach. Lekko oderwałam się od niego. Jeszcze raz się uśmiechnęłam i wtuliłam się w jego nagi tors.
---------------------------
Macie tam taki krótki rozdział : D .
Jedna zasada ..
CZYTASZ - KOMENTUJESZ . 

2 komentarze: