poniedziałek, 3 września 2012

Rozdział 2 ♥

* Oczami Emily *
Popatrzyłam na wyświetlacz telefonu . Hmm . Już 10:00 . Wczoraj zasnęliśmy na kanapie . Wstałam tak , aby nie obudzić Harrego . Lecz on już nie spał .
- Witaj , księżniczko . - powiedział .
- Harry ..
- No co ?
- Nie jesteśmy parą . W ogóle wczorajsza sytuacja nie powinna mieć miejsca . - wstałam i poszłam do kuchni . Harry nic nie odpowiedział . Chwile siedział w salonie i przyszedł do mnie .
- Dlaczego ? - popatrzył na mnie - Dlaczego nie powinna mieć miejsca ?
- Słuchaj , Harry . To nie tak . Jeszcze trzy dni temu wręcz za tobą nie przepadałam . Moja siostra was uwielbia . Nie zrozum tego tak , że nie chce się z tobą widywać . Ja po prostu już byłam potraktowana jak jakaś szmata i nie chce angażować się w związek zbyt wcześnie .
- Emily , ja Cię rozumiem . Ja nie chcę Cię traktować jak inni . Przepraszam . Nie chciałem posunąć się tak daleko . - przytulił mnie - I przepraszam za ten pocałunek . Nie chciałem .
- Już dobrze , Harry . To co dzisiaj robimy ?
- Nie wiem . Może po prostu zostaniemy w domu i pogadamy ?
- Dobrze .
* Oczami Lilly * 
Obudziły mnie krzyki Louisa dobiegające z dołu . Chciałam wstać i zejść na dół , lecz Niall mnie mocno trzymał .
- Niall ! Puść mnie ! - krzyknęłam .
- Nie .
- Czy ty mi się sprzeciwiasz ? - zapytałam spokojnie .
- Tak .
- Oj , tak się bawić nie będziemy . - rzuciłam się na niego i zaczęłam go gilgotać .
- No już wystarczy . Możesz iść . - poddał się .
Uśmiechnęłam się zwycięsko i powędrowałam na dół .
- Lou , co to były za krzyki ? - zapytałam i usiadłam koło Zayna . Wszyscy już wstali .
- Gdy Lou zszedł na dół i zobaczył ten syf no to się mu nie dziwię . - powiedział Mulat .
- No faktycznie syf . I kto to teraz posprząta ? - wszyscy spojrzeli na Liama .
- No chyba nie . - oburzył się Li .
- No chyba tak . A komu się imprezy zachciało ? - zapytał Lou .
Nagle ktoś mi zasłonił oczy od tyłu .
- Niall , przestań .
- Buu . Dobra , to co dzisiaj robimy ? - zapytał , siadając koło mnie .
- Odwieziesz mnie do domu i pomyślimy .
- Nie mogę . Piłem wczoraj przecież .
- No tak .. Hmm . No to zadzwonię po Emily , aby po mnie przyjechała .
- Kto to Emily ? - zapytał Liam .
- To moja starsza o jeden rok siostra .
- A gdzie Harry ? - ponownie zapytał .
- Właśnie w moim domu razem z Emily .
- Ciekawe co tam całą noc robili . - odezwał się Panicz Lou .
* rozmowa SMS *
Przyjedziesz po mnie i po Nialla ? xx . - Ja .
Pewnie . O której ? - Emily .
Za pół godziny . - Ja .
Spoko . - Emily .
* koniec rozmowy SMS *  .
- Niall , szykuj się . Za pół godziny jedziemy do mnie .
- Ok . - powiedział i poszedł na górę , a ja za nim .- Lilly ?
- Tak ?
- Pamiętasz , to co Ci mówiłem w nocy ?
- To o przyjaźni ? - zapytałam .
- Tak .
- No .. To co ?
- Wiem , że znamy się dwa dni , ale .. - zaciął się .
- Chyba nie chcesz mi powiedzieć , że się zakochałeś .
- Nie , ja po prostu bardzo bym chciał , abyśmy stworzyli idealny przykład przyjaźni damsko - męskiej .
- A mianowicie o co Ci chodzi ?
- No wiesz .. Wspólne spędzanie czasu , chodzenie do kina , gotowanie obiadu , niespodzianki typu ' cudowna kolacja nad jakimś jeziorem ' .. Wiesz . Wszystko robić to co para , ale bez miłości . No chyba , że takiej przyjacielskiej . Bez całowania się i w ogóle .
- Jejku , Niall . Pierwszy raz ktoś tak szczerze powiedział mi coś takiego .
- Coś źle powiedziałem ?
- Nie , wręcz wszystko idealnie . I wiesz co Ci powiem ? Idę na to .
- Zgadzasz się ?
- Pewnie . - wyciągnęłam go niego mały palec u ręki - Ty też idziesz na to ?
Wyciągnął w moją stronę mały palec i splótł go z moim .
- Tak .
- Na zawsze . - powiedziałam i ścisnęłam mocniej jego palec .
- Na zawsze przyjaciele . - uśmiechnął się .
Wtuliłam się w niego i powiedziałam do ucha :
- Ale jeszcze sobie coś ustalmy .
- Ale co ?
- Ty jesteś chłopakiem , a ja dziewczyną . Może być przecież tak , że któreś się w końcu zakocha . Jak tak się stanie , to mówimy o tym drugiej osobie . Ok ?
- Dobrze .
- No to się cieszę . - powiedziałam i jeszcze raz wtuliłam się w niego . Pocałowałam go lekko w policzek i wstałam - Szykujmy się , bo za parę minut przyjedzie Emily .
- Ok . - wstał i zaczął ubierać na siebie ciuchy , ponieważ był w samych bokserkach . Już nie chciałam mu zwracać uwagi . Ubrałam wczorajsze ciuchy i poszłam do łazienki .
Sięgnęłam po jakąś szczotkę do włosów i zaczęłam nią czesać włosy . Nagle do łazienki wszedł Zayn .
- Jak ty śmiesz ?!
- Ale co ja zrobiłam ?- zapytałam .
- Jak ty mogłaś ruszyć moją szczotkę ?!
- Oj , już przepraszam . - powiedziałam i odłożyłam szczotkę na umywalkę .
- Zwykłe przepraszam na wystarczy .
- To co chcesz ? - nastawił policzek i wskazał na niego palcem . Cwaniak jeden .
- Poproszę jedno małe buzi w policzek .
- No już dobrze . - powiedziałam i pocałowałam go we wskazane miejsce . On się uśmiechnął , a ja powędrowałam do Nialla .
--------------------
No to już drugi rozdział ; d . Sorry , że taki krótki , ale już muszę schodzić z kompa . Do trzech dni powinien pojawić się kolejny . Buziaki xx ; D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz